Legenda o Czarnej Damie.
Była piękna, czarowna i cudownie zakochana w staroście siewierskim. Zakochani zaczęli się spotykać i wszystko byłoby dobrze, gdyby owe romanse nie przeniosły się na zamek .
Warownia, jako siedziba najwyższych władz Księstwa Siewierskiego, obłożona była prawem zakazującym wstępu nań osobom postronnym, bez zezwolenia księcia-biskupa. Zakochana dziewczyna złamała to prawo.
Wieść o jej schadzkach w komnatach zamkowych dotarła do Krakowa.
Książę-biskup niezapowiedziany zajechał do Siewierza, tajnym przejściem wszedł na zamek i w swojej komnacie zastał starostę wraz z ukochaną. Obydwoje zostali aresztowani i stanęli przed trybunałem pod zarzutem naruszenia majestatu księcia. Starosta został wygnany z Księstwa Siewierskiego, a dziewczyna zamurowana w lochach zamku.
Zginęła w cierpieniach, zamurowana żywcem w siewierskim zamku. Jej dusza szuka sprawiedliwości i dlatego błąka się po sędziwej warowni w postaci Czarnej Damy. Wspomina miłosne schadzki ze starostą siewierskim i szuka zemsty.
Dlaczego Czarnej? Jedni mówią, że była Cyganką o ciemnej karnacji, drudzy dodawali, że nie była chrzczona, a jej "czarna dusza" strzeże ponurych tajemnic.
Zewnętrze mury zamku zachowały się w niezłym stanie i zamek miał być odbudowany. Wnętrze miały pokryć elementy ze szkła i stali, ale nic z tych planów nie wyszło. Czyżby Czarna Dama obawiała się ponownego zamknięcia?
CIEKAWOSTKI
Księstwo siewierskie
Biskupi krakowscy tytułowali się księciami siewierskimi. Księstwo to wyodrębniło się z księstwa cieszyńskiego w 1443 r. Na swoim terenie biskupi posiadali sporą autonomię, m.in. własne wojsko, finanse i surowe prawo, które było często egzekwowane przez kata. Słynne jest powiedzenie "Kradnij, zabijaj, ale Siewierz omijaj". Księstwo siewierskie zostało wcielone do Korony dopiero w 1790.
Kiedy w 1651 roku wojska Rrzeczypospolitej tłumiły kozackie powstanie Bohdana Chmielnickiego, na Podhalu wybuchły walki wzniecone przez Aleksandra Kostkę Napieralskiego. Ten dawny oficer wojsk polskich był sojusznikiem Chmielnickiego i wzywał chłopów do obalenia władzy panów. W czerwcu 1651 roku jego stronnicy opanowali zamek w Czorsztynie i szykowali się do uderzenia na Kraków. Wkrótce do rozprawy z buntownikami wyruszyły oddziały biskupa krakowskiego, Piotra Gembickiego. Tworzyło je 200 żołnierzy sławnej piechoty siewierskiej oraz 60 żołnierzy z załogi zamku Siewierz. Po krótkim szturmie Czorsztyn padł, a sam Kostka Napieralski trafił do niewoli i został wkrótce stracony w Krakowie.